0
TomekR20 4 lipca 2016 12:20
26.JPG



27.JPG


Odwiedzić izolatki:

28.JPG


oraz miejsca odwiedzin więźniów przez gości:

29.JPG


Zwiedzić budynek administracji:

30.JPG


gdzie mieściły się pomieszczenia dla strażników:

31.JPG


miejsce z którego kontrolowało się całe więzienie:

32.JPG



33.JPG


a także gabinet Naczelnika więzienia:

34.JPG


oraz zobaczyć ruiny jego domu:

35.JPG



36.JPG


a także pozostałości po innych zabudowaniach:

37.JPG


Przewodnicy (zarówno byli więźniowie jak i strażnicy) zapoznają nas nie tylko z historią więzienia ale również z historią ludzi tu osadzonych takich jak:

38.JPG


Opowiadają o buntach mających tu miejsce oraz o słynnej ucieczce:

39.JPG



40.JPG



41.JPG



42.JPG



43.JPG



44.JPG


Oczywiście uciekinierów nigdy nie złapano 8-)
Trasa kończy się w więziennej kuchni, gdzie można zapoznać się z ówczesnym menu:

45.JPG



46.JPG



47.JPG



48.JPG


Natomiast już samemu można zwiedzić budynki od zewnątrz:

49.JPG



50.JPG



51.JPG



52.JPG



53.JPG



54.JPG



55.JPG


a także słynny spacerniak:

56.JPG



57.JPG



58.JPG


Z samej wyspy rozciąga się przepiękny widok na miasto:

59.JPG



60.JPG



61.JPG


oraz otaczającą zatokę:

62.JPG



63.JPG



64.JPG


Pobyt na wyspie zajął nam około 4 godzin. Nie ma wyznaczonej dokładnej godziny powrotu a więc samemu można podjąć decyzję o długości pobytu na Alcatraz Island.
Powoli oddaliśmy się od wyspy:

65.JPG



66.JPG



67.JPG


Zbliżając się do miasta:

68.JPG


Postanowiliśmy pokręcić się jeszcze trochę po Fisherman Wharf:

69.JPG



70.JPG


Zaliczając przy okazji szybki obiad w lokalnej knajpce:

71.JPG



72.JPG


Następnie udaliśmy się w stronę centrum:

73.JPG



74.JPG



75.JPG




Dodaj Komentarz

Komentarze (6)

luke-ro 5 lipca 2016 15:04 Odpowiedz
pozwolę się tracić 8-) mieliśmy dokładnie taka sama akcje na tym lotnisku tylko ze w hertzu, nie pamiętam może przypadkiem to jest ten sam agent obsługujący obie firmy. również dostaliśmy Hyundai Accent . W waszym przypadku byliście zadowoleni a ja osobiście jednak żałuje że nie mimo zmęczenia nie usiadłem gdzieś z boku z netem i nie zarezerwowałem ponownie przez stronę czegoś lepszego ( wychodzi taniej niż w kiosku na lotnisku) . Nie wiem jak wasz Hyundai ale nasz nie dawał rady w miejscach gdzie były wzniesienia , szczególnie w Death Valley czy też drodze do Yosemite , trzeba było robić porządna redukcje nawet do 3go biegu żeby dał rade wtoczyć pod górkę przez co finalnie pomimo taniej benzyny nie było to ani ekonomiczny ani komfortowy wynajem a różnica w wyżej klasie była o ile dobrze pamiętam przez stronę około 20$ a na miejscu w kiosku 70$.ps Gdzieś czytałem i byłem pozytywnie zaskoczony poziomem spalania 3L Mustanga.
tomekr20 6 lipca 2016 09:00 Odpowiedz
Jak pamiętam Hertz był zaraz obok Alamo :D Nasz Hyundai również się dusił podczas naszych wycieczek po parkach. My jednak z pełną świadomością na tak mały samochód się zdecydowaliśmy. W planach mieliśmy korzystanie z niego przez 10 dni i przejechanie ok. 1,5 tys. mil (w porównaniu z poprzednim wyjazdem gdy zrobiliśmy ok 6 tys. mil to prawie nic 8-) ). Biorąc pod uwagę, że z parków zaliczyliśmy tylko Sekwoje i Yosemite to z kosztami benzyny zmieściliśmy się w budżecie.Napisałem, ze dobrze się stało gdyż ewidentnie Alamo chciało nas namówić na większy (z tego co pamiętam dodatkowy koszt ok. 20$ za dzień) tłumacząc, że ten samochód nie ma bagażnika (mam tu pretensje do siebie, że kompletnie nie skojarzyłem że chodzi o hatchback ale nie mogłem przypomnieć sobie tego modelu –efekt długiej podróży), rzeczy pozostawione są na widoku, że jak ktoś się włamie to ubezpieczenie tego nie pokryje i ogólnie tak jak wspomniałem czego spodziewamy się za marne grosze. Oczywiście okazało się, że bagażnik jest, spokojnie walizki (jedna wielka, duża mała) się zmieściły. I tylko niepotrzebnie człowiek nerwy stracił i trochę radości z wyjazdu już na samym początku.
aras333 2 sierpnia 2016 09:53 Odpowiedz
WOW! Super :shock:
eevelaa 5 stycznia 2017 14:00 Odpowiedz
Piękne zdjęcia! Aż przeniosłam się tam będąc w domu :-) Robi wrażenie.
77kylo 21 czerwca 2017 00:25 Odpowiedz
Wiem ze nie w temacie.Ale planuję wybrać się do Kalifornii w listopadzie.Pytanie moje jakiej pogody się spodziewać,czy warto w tym okresie tam jechać?dokładnie w listopadzie po 15tym,czyli druga połowa miesiaca
asiala 25 czerwca 2017 22:37 Odpowiedz
Bardzo ciekawa relacja ?